20 March, 2012

M-Band - Misfit (EP)




02 March, 2012

Manifa 2012, Plac Defilad, Warsaw. 1200h 11.03.2012

Nasze hasło to: Przecinamy pępowinę!

Nie tylko światowa gospodarka, ale i demokracja są dziś w kryzysie. Widać to również w Polsce. Niezależnie od tego, jakie społeczeństwo ma poglądy, np. na in vitro, religię w szkołach, krzyż wparlamencie, tarczę antyrakietową, związki partnerskie, A.C.T.A,i wiele innych ważnych spraw, kolejnerządy podejmują swoje własne decyzje. Widać to również wyraźnie w dzieleniu naszych wspólnychpieniędzy, czyli budżetu. Jak to się dzieje, że wciąż brakuje środków na edukację, opiekęprzedszkolną, ochronę zdrowia czy programy przeciwdziałające przemocy wobec kobiet, alezawsze znajdą się pieniądze na Kościół katolicki czy piłkę nożną?

Policzmy: same dotacje dla katechetów, kapelanów i katolickie szkolnictwo to ponad 1,6 miliardarocznie! A to przecież tylko wierzchołek góry lodowej, bo całkowite koszty działania rozwiązanejniedawno Komisji Majątkowej mogą sięgać nawet… 240 mld złotych. To przybliżone szacunki,bo okazuje się, że nikt nie jest w stanie tego dokładnie wyliczyć, po prostu dlatego, że nikt niekontrolował, ile naszych wspólnych pieniędzy wydaje się w ten sposób. Oczywiście hierarchia Kościoła może żądać pieniędzy, jak każda instytucja. Nie bardzo jednak wiadomo, dlaczego polskiepaństwo daje Kościołowi tak wielkie przywileje, szczególnie w czasach kryzysu, gdy liczy się każdazłotówka, gdy zamyka się kolejne szkoły i przedszkola, a grupa osób najbiedniejszych wyraźnierośnie.

Problem dotyczy więc nie tyle Kościoła, co państwa. Okazuje się bowiem, że światowe korporacje,czy organizacje takie jak UEFA, też nieźle sobie radzą. Dopiero niedawno ujawniono, że „UEFAnie będzie podlegać opodatkowaniu w Polsce z tytułu jakichkolwiek dochodów, przychodów, obrotulub kapitału lub opodatkowaniu podatkiem od osób prawnych lub innym podobnym podatkiemwynikającym z UEFA EURO 2012 i związanej z nią działalności″. Wiadomo, igrzyska musząkosztować. Dlaczego jednak nikt nie spytał obywateli i obywatelek, czy właśnie ten cel wydaje im sięobecnie najważniejszy?

Wygląda na to, że zamiast demokracji uczestniczącej mamy dziś w Polsce demokracjęrynkowo-konkordatową. Na to, jak żyjemy, ogromny wpływ mają biskupi i przedstawiciele wielkichkorporacji, których przecież nikt nie wybrał, na których nikt nie głosował, a którzy reprezentują interesykonkretnej instytucji, a nie całego społeczeństwa.

Ogromne sumy, które idą co roku na Kościół katolicki czy obecnie na Euro 2012, warto porównaćz pieniędzmi, które przeznacza się na potrzeby kobiet czy rodzin. Euro 2012 kosztować będzie 81miliardów. Dla porównania, na program „Maluch”, czyli wprowadzenie nowych form opieki nad dziećmido lat 3, przeznaczono w ubiegłym roku 40, ale… milionów, zaś na Krajowy Program PrzeciwdziałaniaPrzemocy w Rodzinie całe 3 miliony. Te sumy najlepiej świadczą o tym, że potrzeby kobiet są naostatnim miejscu wśród priorytetów obecnej władzy.

Kobiety to połowa społeczeństwa i chcemy, by było to widać w budżecie! Mamy dość rządówrynkowo-konkordatowych!

Na początek odetniemy wreszcie pępowinę, która łączy Sejm z Kościołem –przetnijmy ją razem! Zapraszamy!



Porozumienie Kobiet 8 Marca

manifa.org

http://www.facebook.com/#!/porozumieniekobiet8marca

http://www.tokfm.pl/blogi/manifa